Planika - Fireplace of Tommorow

Planika rozwija się w duchu organizacji turkusowej – co to znaczy?

Turkusowa firma to firma, w której nie ma osób zarządzających, a struktura jest płaska.

Czym jest płaska struktura?

W firmie Planika nie ma hierarchii, nie ma nadanych stanowisk kierowniczych czy dyrektorskich. Stawiamy na samozarządzanie pracownika bądź grupy pracowników (np. danego działu).

Co rozumiemy poprzez samozarządzanie?

Wierzymy, że każdy pracownik Planiki ma najlepsze kompetencje do wykonywanej przez siebie pracy, jest naturalnie zmotywowany i traktuje Firmę jak swoją własność, więc na pewno podejmuje możliwie najlepsze decyzje i kieruje swoimi działaniami zawsze na korzyść organizacji.

Czy to oznacza, że pracownicy nie są przez nikogo kontrolowani?

Każdy pracownik Planiki jest odpowiedzialny za Firmę i wie, że jego praca jest składową sukcesu całej Firmy. Codzienne zadania i obowiązki wykonuje samodzielnie i nie trzeba go sprawdzać i kontrolować. Są to czynności, które mają już usystematyzowane procesy i procedury. Pracownik ma też pełne zaufanie wszystkich współpracowników, że wykonuje swoją pracę jak najlepiej.

Czy to znaczy, że każdy może zawsze robić co mu się podoba, bez konsultacji z innymi?

Nie do końca, codziennie napotykamy nowe sytuacje, niespotykane wcześniej decyzje do podjęcia lub błędy, na które pracownik napotkał się w istniejących procedurach lub procesach. Przeprowadzamy wtedy proces decyzyjny.

Jak wygląda taki proces decyzyjny?

Do procesu decyzyjnego osoba, która zauważy awarię (błąd w procedurze) lub musi podjąć ważną decyzję, zaprasza osoby, które mają kompetencje w danym temacie, posiadają wiedzę, na których pracę wpłynie dana decyzja. Temat jest wtedy rozważany w danej grupie i jeśli wszyscy uczestnicy procesu decyzyjnego są zgodni, podejmujemy decyzję.

Zawsze tak łatwo udaje się podjąć decyzję?

Oczywiście, że nie. Bardzo często długo dyskutujemy, kłócimy się konstruktywnie, spotykamy się po kilka razy, przekonujemy się, argumentujemy, czasem prosimy jeszcze inne osoby o opinię. Nie głosujemy, nie wybieramy rozwiązania większością głosów, dążymy do sytuacji, w której wszyscy są przekonani do ostatecznej decyzji. Jeśli jednak jest ktoś, kogo argumenty przemawiające za ostateczną decyzję nie przekonują, zawsze ma prawo veta.

Czym jest prawo veta?

Jest to sprzeciw wobec decyzji, która ma być podjęta. Osoba, która sprzeciwia się wobec danej decyzji, musi mieć jednak bardzo mocne argumenty, poparte konkretnymi danymi lub przykładami, które przekonają resztę.

I tak - zdarzało nam się nie podjąć danej decyzji, bo ktoś krzyknął veto. Szukamy wtedy innego rozwiązania, które znowu, zgodnie z procesem decyzyjnym, przekona wszystkich.

Brzmi jak długie godziny spędzane na dyskusjach i częsty brak porozumienia, czy tak jest?

Wszyscy codziennie rozwijamy się w stronę turkusu. Każda dyskusja czegoś nas uczy, np. jak dobrze argumentować, ale także jak dawać szczery feedback rozmówcy. Nieustannie szkolimy się również z komunikacji, bardzo ważne jest dla nas utrzymywanie każdej, nawet najtrudniejszej dyskusji na odpowiednim poziomie, dbamy o wzajemny szacunek i o to, żeby nie stosować wobec siebie niszczycieli komunikacyjnych.

Ok, ale bardzo często ważne decyzje dotyczą całych działów, skoro nie ma kierowników i dyrektorów, to kto reprezentuje te działy podczas procesów decyzyjnych?

W każdej grupie zawsze ujawnia się jakiś naturalny lider lub liderzy. Powinny być to osoby komunikatywne, elastyczne, godne zaufania, kreatywne i nie bojące się ponoszenia odpowiedzialności. Co bardzo ważne w organizacji turkusowej, powinny być to osoby akceptowane, a najlepiej wybrane przez grupę (np. dany dział), w końcu to one mają ich reprezentować. Lider nie ma jednak nad nikim władzy i nie zarządza. Co ważne, każdy nowy pracownik również może być Liderem.

Czy to znaczy, że w Firmie naprawdę nie ma żadnej osoby zarządzającej, chociażby Właściciela?

Właściciele Planiki są w niej obecni codziennie. Co ważne, dystans między nimi a pracownikami jest maksymalnie skrócony – mówimy sobie na Ty, nie musimy umawiać się na spotkania, są zawsze dostępni, bardzo często przebywamy wspólnie w kuchni, którą bardzo lubimy i stała się ona miejscem wspólnej pracy. Oni sami mają również swoje tematy, które prowadzą i zadania, które wykonują i biorą za nie odpowiedzialność. Również oni oczekują od pracowników szczerego feedbacku, co oczywiście, jest trudne, ale powtórzę – cały czas się uczymy i dążymy do pełnego turkusu.

Co z osobami, które jeszcze się uczą, są w firmie stosunkowo krótko i boją się ponosić odpowiedzialność?

Wszyscy nieustannie się szkolimy. W Planice funkcjonują Trenerzy Wewnętrzni, którzy dbają o rozwój zarówno nowych jak i doświadczonych pracowników. Branie odpowiedzialności za Firmę nie jest łatwe, więc nieustannie analizujemy realne sytuacje, które spotykają nas na co dzień, zastanawiamy się co można byłoby zrobić inaczej, lepiej. Co ważne – nigdy nie szukamy winnych awarii, zawsze zgłębiamy problem, by uniknąć go w przyszłości.

Czy każdy jest zadowolony z pracy w firmie, która rozwija się w duchu turkusu?

Wiemy, że pracę rozpoczynają u nas ludzie z różnych środowisk. Dla osób, które pracowały w innych organizacjach, gdzie to do Szefa zawsze należało ostatnie słowo, bądź w korporacjach, gdzie nacisk kładziony jest na wyniki i raportuje do przełożonego, nasza kultura organizacyjna może być szokiem. Niektórym osobom nie udaje się w nią wpisać i zdajemy sobie z tego sprawę. Jednak ci, którzy poczują, jakiemu rozwojowi osobistemu sprzyja firma turkusowa, bardzo szybko nie wyobrażają sobie pracy w innej strukturze.

W takim razie jakich pracowników poszukuje Planika?

Nie szukamy ludzi, których interesują jedynie obowiązki, którym trzeba sprostać – u nas liczy się bycie sobą, autentyczność, wyrażanie siebie i samorealizacja. Ważne jest, czy dana osoba naprawdę czuje daną pracę, czy jest zainteresowana wartościami organizacji i jej celem, a także to, czy potrafi zaangażować się we współpracę zespołową.

Jak zatem wygląda proces rekrutacji w Planice?

Rozmowy z kandydatami prowadzone są przez przyszłych kolegów z zespołu, ponieważ to oni, a nie HR lub szef będą współpracować z nową osobą. Wiele czasu podczas pierwszych rozmów poświęca się na przybliżenie kandydatowi tego, na czym polega samoorganizacja i samozarządzanie, co oznacza odpowiedzialność, elastyczność i chęć niesienia pomocy. Kandydaci poznają wartości firmy oraz wyposażeni są w rzetelne informacje na temat tego, jak pracuje się w firmie, tak, aby mogli zdecydować, czy naprawdę są gotowi na taki rodzaj pracy.

Pewnie nie każdy jest pewien, czy jest na to gotowy?

Tak, tak jak i my nie zawsze jesteśmy pewni, czy dana osoba odnajdzie się w naszym środowisku. Co jest niespotykane na rynku pracy, proponujemy pracownikom 2-tygodniową próbę u nas, podczas której można zobaczyć w jaki sposób pracujemy. Oczywiście za odbytą u nas praktykę płacimy odpowiednie wynagrodzenie.

A kto decyduje o wynagrodzeniu nowo przyjmowanej osoby?
Co z decyzją o podwyżkach dla pracowników? Takie decyzje podejmuje Zarząd Firmy, często po konsultacji z zespołem.

Brak szefa, brak kontroli, samodzielne podejmowanie decyzji, nie szukanie winnego, a jedynie próba naprawy procedury – czy w Planice można zostać za coś zwolnionym?

Tak jak nowego pracownika rekrutuje i przyjmuje do pracy zespół, z którym ma on pracować, tak ten sam zespół może zasygnalizować, że dana osoba nie sprawdza się w zespole. W pierwszym etapie zawsze rozmawiamy z tą osobą i z resztą zespołu i jeśli to możliwe, szukamy dla niej innego miejsca w organizacji. Jeśli jednak dana osoba nie odnajduje się w żadnym dziale, współpracownicy muszę przeprowadzić proces decyzyjny, który może prowadzić do zwolnienia.

Jakie są zalety pracy w duchu turkusu?

Turkus pozwala wszystkim członkom zespołu na rozwój osobisty. Każda osoba może podejmować decyzje i bierze za nią odpowiedzialność, więc z każdym projektem rozwija się na nowych polach. Wykształca w sobie nowe cechy, buduje poczucie własnej wartości i co najważniejsze – uczy się na własnych błędach.

Pracujesz w inspirującym i kreatywnym zespole, który realizuje się zawodowo oraz jest zadowolony z tego co robi, jak robi i z kim robi. Jest to pewnego rodzaju samomotywacja, ponieważ nawzajem napędzacie się do działania. Turkusowe środowisko minimalizuje też typową dla korporacji formalizację i biurokrację – nie przechodzimy przez wszystkie szczeble osób decyzyjnych, co pozwala nam działać sprawniej, szybciej, a tym samym efektywniej. Sprawy załatwiamy osobiście, podczas krótkich, rzeczowych spotkań, a nie poprzez grupowe maile i czekanie na odpowiedź. To bardzo ułatwia komunikację.

Jak wygląda ścieżka kariery, czy w Planice można awansować?

Nie ma stałej ustalonej ścieżki kariery przez którą należy przejść. To Ty sam decydujesz o tym, w którym kierunku chcesz się rozwinąć. To że zaczynasz pracę na określonym stanowisku, nie oznacza również, że musisz na nim pracować do końca lub tylko na tym. Pracuje u nas Handlowiec, który część swojego czasu poświęca na nagrywanie filmów z Działem Marketingu. Inny Handlowiec odkrył w sobie ostatnio pasję do HR i wspólnie z jednym z Marketingowców, prowadzi kilka projektów z Działem HR. Jeden z pracowników Działu Serwisu, niejednokrotnie podczas swoich delegacji odwiedzał również Klientów, by zaprezentować im ofertę produktową.

Dzięki turkusowemu systemowi organizacji możemy sprawdzić się na wielu polach i stanowiskach. Możemy być jednocześnie twarzą marki, konsultantem i doradcą klienta. Wystarczy kilka projektów, aby stać się „jednoosobową firmą”, która da sobie radę z wieloma kryzysowymi sytuacjami.